Za pieniądze zrzucą z siebie wszystko, czyli jak wygląda praca tancerek erotycznych
Im bliżej wieczora, tym tłoczniej robi się w okolicach popularnych klubów ze striptizem. Jak co dzień o tej porze tancerki erotyczne szykują się do występu. Przyciągają tłumy biznesmenów, czy choćby uczestników wieczorów kawalerskich. Centrum Łodzi, jak i innych wielkich miast tętni życiem.
Biznesmeni lubią prowadzić tam rozmowy. Nie czarujmy się. Uroda sprzeda wszystko. Jak jestem w takim lokalu z dobrym drinkiem i piękną kobietą w pobliżu, to rozmowy lepiej idą – uśmiecha się jeden z klientów klubu.
Jeszcze kilka lat wstecz, zmysłowy taniec erotyczny mogli obejrzeć tylko ci, którzy zdecydowali się na wizytę w agencji towarzyskiej. Dziś w 2019 roku w Polsce legalnie działają setki klubów, w których można podziwiać piękne dziewczyny prezentujące gościom swoje wdzięki.
Taniec non stop i specjalne życzenia
Taniec erotyczny to najważniejsza część programu. Pokazy trwają bez przerwy. Dziewczyny się wymieniają, ale nigdy nie ma sytuacji, że scena jest pusta. Za dodatkową opłatą można skorzystać z prywatnego pokazu – opowiada jeden z naszych rozmówców. Polega on na tym, że w osobnym pomieszczeniu tancerka wykonuje taniec dla jednego klienta. Trwa to zaledwie kilka minut Jest oczywiście mozliwość zamówienia pokazu nawet na godzinę. Wówczas jednak klient musi się liczyć z naprawdę sporym wydatkiem.
Klub erotyczny lepszy niż wizyta u psychologa
Co oferują klientom tancerki erotyczne? Na pewno wrażenia wzrokowe. Ale również relaks – spora część gości bowiem to zapracowani biznesmeni, ludzie sukcesu, którzy w klubie erotycznym chcą się po prostu rozerwać. Wielu z nich przychodzi podbudować swoje ego, bo dziewczyny dla wszystkich są miłe i flirtują. Niektórzy przychodzą do klubu z klientami biznesowymi, oczekującymi rozrywki na poziomie vip.
To poczucie elitarności podoba się klientom – wyjaśnia Agnieszka, striptizerka zatrudniona w kubie. – Oni chcą się przede wszystkim dowartościować.
No i przede wszystkim przychodzi się tu popatrzeć na urodziwe dziewczyny. Czy ktoś widział brzydką hostessę? Agnieszka uważa, że goście klienci klubów erotycznych mogą liczyć na szczególną opiekę. – Przy stoliku zawsze siada jedna z dziewczyn z kartą menu i sugeruje, co z niej wybrać. Tancerki też podchodzą. – Są raczej rozebrane niż ubrane. Bielizna, stroje eksponujące ciało, różnie…, ale zawsze tych ciuchów jest mało – śmieje się nasza rozmówczyni.
Z zagranicy na ojczysty grunt
Zaczynałam jako striptizerka w jednym z zachodnioeuropejskich raju dla narciarzy, jednak w Polsce jestem bliżej domu